Skedy na CW
Mały pomysł
Wczoraj był mały koszmar, gdzieś strzelały "pierony", trzaski skutecznie uniemożliwiały odbiór, a gdy przeszedłeś na sztorca od RBM :-) i zwolniłeś było jeszcze gorzej. Znak odbierałem łatwiej, bo wolniej, ale na jedno słowo wpadało więcej trzasków i d...z.... Przesłuchałem nagranie, odcyfrowałem wszystko - połowy się domyśliłem, ale doszedłem do wniosku że moje nadawanie jest raczej kiepskawe w stresie, nerwowe i szarpane, mało melodyjne. Łopatki by pomogły, ale trzeba sztorca perfekcyjnie opanować - tak dla satysfakcji. Warto nagrywać, a potem siebie posłuchać.


Edit:
I jeszcze jedno: do pogaduszek małe QRP to się jednak nie za bardzo nadaje. 4 waciki to za mało aby nie było QSB. Można zaliczyć QSO, wymienić RST, NAME, QTH ... i po tym powinno się zakończyć łączność - chyba że warunki pozwalają i korespondent ma ochotę się męczyć.

Do usłyszenia wieczorem :-)))


  PRZEJDŹ NA FORUM