CQ WPX CW 28-29.05 |
SP9LWH pisze: Obniżenie tempa nadawania do 16 wpm i wielokrotne powtórzenie własnego znaku z dłuższymi odstępami nie pomaga? Turyści nie odbiorą tempa trrrytrrytyr od słabych, zakłóconych stacji. Tu nie chodzi kto odbierze czy nie, tempo wolne czy szybkie. To skimmery źle dekodują!!! Wystarczy takie przekłamanie jak opisał Maciek SN2M->SN3M i już zlatuje się horda "głodnych" nowego mnożnika, wołających nieprzytomnie bez sprawdzenia jaki rzeczywiście znak nadaje na częstotliwości. I wtedy jest dylemat zaliczać kolejne dziesiątki dupes czy usiłować wytłumaczyć że jest się "kimś innym" niż tym którego widać na ekranie komputera. Dlatego wcześniej napisałem - RBN w zawodach jest fajny ale...... może jeszcze nie dla wszystkich. "Assysta" skimmera wymaga co najmniej 2x takiej koncentracji jak wspomaganie się klasycznym dxclx. Pamiętam jak swego czasu zaspotowano mnie (nie skimmery) na dxclx w jakichś zawodach jako HP1NY. Co się wtedy działo!!! Wolały nawet stacje które, ze względów propagacyjnych, nie miały szans aby usłyszeć HP Nikt się nad tym nie zastanawiał. |