Opinie o zawodach krajowych
    WOSIEK pisze:

    A Ty dalej można ? ano można, można i kawałek sznurka rozwiesić namoczyć i pakować kilowaty . Tylko czy akurat o to chodzi??. Moim zdaniem lepiej mieć mniejszą moc a lepszą antenę. Sam zaczynałem swoją edukację pracując na RBM1 tą mizerną mocą i każda łączność cieszyła zarówno ta europejska jak i DX-owa bo takie tez miałem co dzisiejsza młodzież sobie nie wyobraża. Kiedyś strojąc urządzenie na sztucznym obciążeniu myślałem że mnie nie słychać, a okazało się za cała Warszawa mnie słyszała i robiłem łączności, można ?? ano można. Możesz tez pracować na delcie 167m z pkl ale zobacz jaką oporność przedstawia sobą taka antena na tej częstotliwości. To jest tak naprawdę sztuczne obciążenie rozciągnięte na długości 167 metrów. A sztuczne obciążenie też promieniuje jakąś tam część mocy w.cz. i dlatego można robić łączności, ano można. Ale czy to jest ANTENA ??.
    Dla niektórych jest bo innej nie mają i nigdy nie mieli dlatego mówią ze bardzo dobrze się sprawuje. Dziwi mnie ze na radio wydaje się kilka tysięcy, a na antenę żałuje się ze 100 czy 200 zł na dobry materiał. A dobra antena to połowa sukcesu i wypadało by też zainwestować. Tyle ewangelii na dzień dzisiejszy, prześpij się z problemem, a jutro jak oczka otworzysz to może inaczej spojrzysz na swoją antenę.oczko

Zdecydowanie przyznam Ci tu rację, gdyż kiedyś w antenach rozwieszanych "królował" fosforobrąz, jako najlepszy, następnie linki miedziane, stosowane profesjonalnie w antenach.
Substytut w postaci kabla PKL o strukturze Fe oraz zastosowanie w nim jedynie, jedynego przewodnika Cu 0.5 mm. Kojarzy się bardziej z budowaniem anten wykorzystując Kantalu lub Tantalu. W obu przypadkach, to drut oporowy.


  PRZEJDŹ NA FORUM