RADMOR 316 - czy warto ?
Potwierdzam zdanie kolegów , oj miało się tego ( niektóre jeszcze na germanach )- moc żadna czułość wiele do życzenia ogólnie szumofony , choć z perspektywy czasu miło powspominać. Dziś żałuję że 302-ka i RBM'ka poszły na śmiecie tylko QQE'ki zostały , pewnie wielu Kolegów by się zdziwiło że ktoś z takiego sprzętu rozmawia i kto wie czy w eterze furory by nie robił - za kilka lat na pewno tak będzie. To tak trochę jak odsłuch Programu 1-go na "kryształku" lub starym Pionierze na innym radiu nawet przez myśl nie przejdzie ale w tym przypadku nawet Hejnał mariacki przyjmuje rangę wirtuozerii. Marek.


  PRZEJDŹ NA FORUM