Druk QSL
Pomimo, iż jestem konkurentem to odradzam szemrane interesy z Krzysztofem H. (superqsl), który podaje się za firmę teścia. Odradzam, bowiem te karty nie spełniają wymogu IARU I PZK. Człowiek, który nie miał nigdy styczności z krótkofalarstwem nie przyłoży się do swoich wyrobów i nie sprawdzi jakie trzeba spełniać wymogi (nie wygeneruje też skróty dyplomowe) - tu jest wybitny przykład. Poprzednio krótkofalowcom oferował karty w innym wymiarze wesoły teraz też niezły bubel. Już nie wspomnę, że część krótkofalowców niestety może mieć problemy prawne bo Krzysztof H. dopuszcza się łamania praw autorskich.
Jako krótkofalowiec też odradzam wesoły Jak mają karty się zawijać w trąbkę i żółknąć to już lepiej dopłacić.


  PRZEJDŹ NA FORUM