Druk kart QSL
Drodzy Koledzy tłumaczyć się nie chcę , nawet callbook dziwne dane pokazuje ( i jak na razie prostować tego nie zamierzam )- oczywiście nie moje. Licencja dawno wymieniona i aktywna , a gdyby nie wpisy bez sensu oby pisać na pewno wiedzieli byście i pamiętali dla czego jestem mało słyszalny. Jeżeli Kolega na przemienniku poprosi mnie o kartę bo wejście na niego jest osiągnięciem , to dla czego mam mu jej nie wysłać ? przemiennik przecież jej nie wypisze - no chyba że jest to zabronione. Osobiście unikam lansu w internecie choć nie neguję tych co chcą zaistnieć , ja nie potrzebuję. Osobną sprawą jest fakt że nawet gdybym nie był aktywny to zawsze uważałem że nie jest to hobby dla egoistów , a może nie stać mnie na druk 1000 kart , może jestem kaleką żyjącym z nędznej ręciny , może mam trójkę dzieci i właśnie straciłem pracę , i co mam zrezygnować z pasji a z żalu zapić się na śmierć ? Już raz przeczytałem że teraz to jest komercja a kiedyś to był sponsoring. Przepraszam jeżeli kogoś uraziłem nie miałem zamiaru , zwróciłem tylko uwagę że mimo dyskusji i wymiany poglądów powinniśmy starać się być obiektywni. Pozdrawiam serdecznie.


  PRZEJDŹ NA FORUM