Klucz sztorcowy do R118 - jak to działa?
    sp3nyu pisze:

    - tam nie ma żadnej elektroniki.

    Widocznie ktoś tam wcześniej upakował sobie jakiś brzęczyk do słuchania. Wywal to i przeczyść dla pewności styki - będzie OK !!!


Miałem zupełnie podobny klucz nawet "gałka" była identyczna. "mój" mial blaszanne pudełko zamykające całe ustrojstwo co zabezpieczało przed porażeniem prądem. "wychciałem" taki klucz od szefa Rybnickiego Klubu SP9KJT. Było to w czsach kiedy klub miał lokalizację na "zapleczu" Kina Górnik w Rybniku. Ci co są w "temacie" wiedzą że mogło to być około roku 1968 ubiegłego wieku HI.
Niestety domownicy doszli swego czasu do wniosku że mając "coś takiego" to to jakiejś zboczenie, dewiacja i klucz bez mojej zgody został "zutylizowany" Mam inny który został mi pożyczony przez znajomego krótkofalowca.



Niema w nim żadnego "strażaka iskry" na stykach. Prosta skuteczna konstrukcja choć każdy "rasowy" telegrafista przyzna że każdy sztorcowy inaczej w "palcach chodzi"
Byłem świadkiem rozmowy nieżyjacego juz "dwuliterowca" z krótkofalowcem z literką "A" na początku sufiksu kiedy takie "Ło" jak prefiks "SQ" nikomu by sie nie przyśnił.
W trakcie tej rozmowy nieżyjący dwuliterowiec z oburzeniem opowiadał jak to kolega krótkofalowiec który wyjechał z Polski dawno temu, pokazywał różne gałki do kluczy których używa do DXowania i na koniec zaprezentował najzwyklejszą z wojskowego demobilu, prawiąc takie stwierdzenie: a tą zupełnie prostą zakładam do łączności z kolegami z SP. W tamtych czasach nikt nikogo nie wyzywał od członków przypadkowego społeczeństwa, nikt nikogo kosturem nie lał, nawet żadnego "krzywego słowa" nie wypowiadał, tylko po prostu z takim nieszczęśnikiem dalszej konwersacji nie prowadził oraz uprzedził kolegów o kontakcie z kimś z buszu. I taki to był skazany na ostracyzm bo nikt do poziomu buszmena sie nie zniżał i taki był ignorowany jak porucznik von Nogaj przez kapitana Wagnera z filmu CK Dezerterzy HI
No to mi sie naklepało !!!Na klawiaturze oczywista.
Kłaniam sie wszystkim szczególnie "asowym" telegrafistom. Bez obrazy.



  PRZEJDŹ NA FORUM