Jaki znak wywoławczy?
Koledzy czepiacie się , nikogo nie wyróżniam , a na pewno nie mam zamiaru obrażać . Jest jak jest , i wydaje się mieć rację Kolega SP2LIG że hobby nasze to obecnie komercja , może dopiero po paru latach przerwy można dostrzec kontrasty i ocenić jak bardzo ono ucierpiało. Osobiście ( a jest to moje prywatne zdanie do którego jak wszyscy mam prawo ) ubolewam nad poziomem wiedzy nie których młodych stażem operatorów , współczując im jednocześnie że nie ma kto im podać pomocnej dłoni , wiedzę zaś czerpią czytając wszystko jak leci na forach internetowych i oczywiście skutecznie wbijając do głowy. Przykładów poziomu wyedukowania jest wiele nie każdy musi być elektronikiem , profesjonalistą od radiokomunikacji , ale każdy jest radiowcem , radioamatorem i to zobowiązuje. Jeżeli zwracam Koledze na 2m. uwagę że słychać go 3 kanały w górę i w dół a słyszę w odpowiedzi że ma antenę Diamond'a X... 2m./70cm. i tak musi być , to jest to chyba owa komercja bo kiedyś sam zrobiłby antenę , reflektometr , zestroił , i jeszcze stał się posiadaczem bezcennej wiedzy i doświadczenia. Swoją drogą , i wielu na pewno się zgodzi że nie można nazwać inaczej jak chamstwem "długotrwałe" zajmowanie przemiennika ( Warszawa nie jest wyjątkiem ), bez przerw w wypowiedziach , bezsensowne trwające godzinami otwieranie owego zupełnie bez celu , stawianie nośnej , itd. itd... to są te właśnie zasady , a może po prostu ich już nie ma. Myślicie że robią to tylko "młodzi" ?


  PRZEJDŹ NA FORUM