Prośba o kontakt |
Oczywiście że się łamałem ![]() ![]() Skedować takich łączności nie ma jak, sam nie byłem pewien czy uda się nam wystartować czy nie. Nagle w Piracie "niemieckim" (zarejestrowanym w niemczech i z niemieckim typem wyczepu do holowania) zaczęła przedwcześnie strzelać lina i nie było wiadomo czy to wina wyczepu, liny czy czegoś innego. Wszystko rozwija się z dnia na dzień i z minuty na minutę, taki sport, tutaj warunki dyktuje tylko i wyłącznie pogoda. Nie da się w żaden sposób powiedzieć ile uda się powisieć w powietrzu, to jest funkcja tak wielu zmiennych że nie da się określić ściśle jej pierwiastków ![]() Ze mną na paralotni na pewno sobie nie porozmawiacie, bo narazie za słabo (czytaj za nisko i za krótko) latam żeby takie QSO było dla mnie w pełni bezpieczne Słowem trzeba mieć po prostu szczęście i się załapać, ale za to jak się uda coś zrobić to ma to swój niezaprzeczalny urok. |