Maszt kratownicowy wysuwany
do samodzielnego wykonania
robek dobrze napisane. Właśnie o tych "prawidłach" wspominałem wyżej nie podoba mi sie ze nie ma kontroli nad całością segmentu tzn jest ale tylko teoretycznie bo praktyka pokaże co i jak a siedem metrów to jest kawałek.Dlatego sugerowałem odwrócić to i mocować od spodu na drewnianej konstrukcji. Gdyby nie jednostkowa"produkcja" mozna by zrobic oprzyrzadowanie i wtedy wyszło by idealnie ale kasa......
Generalnie to robota takiego masztu nie ma zadnego sensu ekonomicznego, roboty jak pisałeś po pachy a efekt nie wiadomy tak do końca.
Maszt jak w linkuhttp://sp7dqr.waw.pl/Antena/slides/Maszt%20po%20rozłożeniu.html można wydłubać za 2000 zł , kompletny sprawdzony wojskowy itp.... podczas gdy nasz kolega wybecalował 1500zł na początek i jest w lesie.No ale jest jeszcze sprawa tego rodzaju ze robi dokładnie to czego chce tak jak i ja zresztą robiłem.

Wierzę ze 14,5 metra stało spokojnie bo ja mam w tej chwili 8 metrów wolnostojący i jak pokazuje zdjęcie łażę po nim spokojnie i absotulnie nic sie nie dzieje.



Nie mam niestety lepszego zdjęcia samego masztu w tej chwili ale to chodzi o to ze chłop ważacy 95 kg jest na czubku masztu i ten się nawet nie zachwieje. Mocowany czterema śrubami do podstawy.


  PRZEJDŹ NA FORUM