Opinie o zawodach krajowych
Cieszę się z tego, że wiele razy wypowiadając się krytycznie o zawodach najpierw pojawiały się wypowiedzi w tonie złośliwym (ekstremalnie, że "zawsze pojawia się ktoś kto s.a we własne gniazdo") a teraz pojawiają się te rzeczowe argumentowania pobudzające do odpowiedzi na pytanie: co zrobić by było lepiej. Myślę, że najpierw każdy z nas zaklasyfikuje regulamin i jego stosowanie w/g kryterium: czy chcę brać udział w takich zawodach i czy chcę fair play w nich? Przecież inaczej być nie może jak fair play bo każdy z nas jest przy swojej rdst i jesli wygrana (o nią w istocie chodzi w zawodach)ma być prawdziwa i rzeczywista. Nie można akceptować odstępstw od tej zasady a jeśli zauważamy je nie należy brać udziału. Zaboli a po pewnym,może nie krótkim czasie wszyscy uczestnicy i organizatorzy stwierdzą ,że inaczej nie można. Organizatorzy nie mogą się wyzbyć sędziowania w trakcie i po zawodach (komputer tego nie zrobi ale może pomagać). Można uruchomić stacje sedziowskie organizatora (np:pomysł znany z SP(nr)PIR). Andrzej MNJ ma pomysł lekceważenia zawodników nie grających fair. Choć jest to pomysł dobry ale nie wpłynie na organizatorów, słabiej wpływa na motywację zawodników bo kusi wykonaniem qso skoro inni wykonują. Wszystkie sposoby są dobre. Nie wiem czy oraganizowanie zawodów powinno być/jest konsultowane przez "contest managera".Osoba ta jest potrzebna,jesli bedzie zdolna do egzekwowania i oceniania warunków regulaminu a następnie sprawdzania realizacji. Może też rozstrzygać spory jako druga instancja. Nie tylko do akceptowania wszystkiego-musi mieć autorytet.
Nie ma lepszej drogi jak podnoszenie jakości w dzisiejszych czasach. Tylko przez rozwój jakościowy, przy powszechności niemal wszystkiego można osiągnąć postęp, także w zawodach. Jeśli mają wygrywać najlepsi, czarno na białym, bez wątpliwości. Najpierw w regionalnych potem w krajowych i następnie w światowych. Tak chciałbym, by było.



  PRZEJDŹ NA FORUM