7O6T Yemen 2012
    SQ7PGO pisze:

    Dać sobie radę, a sprawnie pracować na splicie to dwie sprawy. Na dzis mam z tym kłopot.
    Tylko jeszcze porusze pewną sprawę: jeszcze nie tak dawne podręczniki dla operatorów mówiły że:
    wspinanie się na plecach poprzednika w pileup'ie to bardzo zła praktyka. Jakoś zapadło mi to w głowie na długo.
    Tymczasem porady na dzis wyglądają diametralnie inaczej : obserwuj split i podążaj za nim (to tak w skrócie).

Petroniusz, nie wiem czego tu nie rozumiesz smutny
Podążanie za splitem polega na wyczuciu ruchów operatora.
Metoda "wjazdu na plecach" polega na próbie wołania na tej samej QRG na której DX zrobił przed chwilą QSO.
Sprawdza się to, ale bardzo rzadko, i to w małych plileup'sach - dlatego to jest zła praktyka.
Z reguły, operator DX po zrobieniu QSO odstraja się od QRG na której je zrobił przed chwilą bo
wie że spora część wołających słucha splitu i zleci się na tą częstotliwość.
Wielkość odstrojenia i kierunek + lub - zależy od preferencji operatora i rodzaju emisji.
I tu jest pole do popisu naszych umiejętności słuchania i wyciągania wniosków nt. stylu
pracy operatora DX-pedycji co pozwala na próby umiejętnego "postawienia" się na splicie.
Ta praktyka jest niemal standardowa, i stosowana przez 99% operatorów DX-pedycji.
Może uściślę - jeżeli mówimy, że zanim zrobisz DX-a napierw posłuchaj, to w przypadku
pracy "split" mówimy o słuchaniu SPLITU i DX-a równocześnie!!!!
Daje nam to możliwość podsłuchania gdzie (na szerokim splicie) słucha aktualnie DX i jak
się przemieszcza, ze swoim słuchaniem po splicie - niektórzy nazywają to "skacząca żabka smutny
Z reguły każdy operator DX-pedycji ma swój system słuchania.
Przykłady:
Nigel G3TXF, słucha po całym splicie ale lubi "wycieczki" na krańce góra/dól wyciągając słabsze sygnały.
Hrane YT1AD, (obecnie na 7O6T) "jezdzi" od dołu do góry i potem skacze zupełnie w dół.
Martti OH2BH, wyciąga ze splitu nawet słabiutkie sygnały.
To na CW.
Na SSB wielu operatorów podaje 5 UP a w rzeczywistości słucha 10 UP itd...
Nie dajmy się zwieść entuzjastycznym wpisom na dxclx - "zrobiłem!!!! QSX xxxx"
i nie wołajmy na podanej QRG bo tam na 100% DX już nie słucha.
Dxcluster powinien być narzędziem wspomagającym a nie podstawą w pracy DX-owej.
Dlatego tak bardzo przydaje się radio z 2x Rx (Yaesu) lub choćby "dual watch" (Icom).
Niemniej nawet mając tylko 2x VFO i możliwość szybkiego przełączania miedzy VFO-A/VFO-B (TS-850)
też można dać radę, w ten sposób zrobiłem ok. 260 krajów na 100W i wielopasmowym verticalu,
w stosunkowo krótkim czasie 2 lat. Oczywiście 90% były to QSO na CW.

Generalnie,
zawsze zanim się przyciśnie PTT warto posłuchać splitu!!!
Nie DX-a, tylko tego co się dzieje na splicie, a najlepiej
skonfrontować split z poczynaniami DX-a.

Próby zrobienia oblężonego DX-a "z dxclustera" (bo ktoś podał 5UP)
z reguły kończą wielogodzinnym bezcelowym wołaniem i frustracją.
Ustawienie się w jednym miejscu na splicie i czekanie "aż nas znajdzie" to nie jest
dobra metoda, aczkolwiek baaardzo rzadko czasem daje pozytywny rezultat.

Długo by o technikach robienia DX-ów pisać...



  PRZEJDŹ NA FORUM