Radia tranzystorowe z lat 60-tych XX wieku
    tadeo482 pisze:

    Tak myślę,sp3suz- trochę koloryzuje, telewizory na płaski kabel antenowy miały na wejściu kondki chyba 39pf/1500v, z tego względu, że na masie mogło być napięcie sieci względem ziemi, niejednego mechanika pewnie popieściło, na wejściu była głowica, t.zw. przełącznik kanałów, w starych tv lampowy, tak że za wiele tam by się nie uszkodziło.lol
Tak tylko nie w Rubinie C 202! Ja też jestem a raczej byłem fachowcem od TV bo mam odpowiednie kursy z LOK-u i nawet jakiś dyplom w Cechu miałem mieć. Pomimo że nie naprawiam TV bo patologicznie nie lubiłem Rubinów 714. Rubin 202 miał wejściówkę na jakimś ichnim J-Fecie i wystarczyło mu przygrzać żeby sie sfajczył nie sto Wat ale czasem dotknąć ręką nie kam gdzie trzeba i " odlatywał". A co do BUY52... żeby się co poniektórzy nie zdziwili zdziwiony Ja wiem co widziałem na amperomierzu kiedy na nośnej od CW wysterowałem potem podobna koncówkę,nie będę mówił sami to sprawdzcie. Tranzystor " oficjalnie" miał pięćdzesiąt Wat. A zdażały się " mutanty" co na sztucznym obciążeniu potrafiły na 3,5 MHz wywalić z siebie ponad 80! Oczywiście przy idealnym radiatorze i w idealnych warunkach dopasowania. Na sztuczym obciązeniu próbowaliśmy kiedyś aby wybrać jeden z kilku do nadajnika i chyba z piętnastu sztuk dwa były " zmutowane" , jeden dawał ponad 50 drugi 80 Wat. Reszta jak w poprzednich opisach od 30 do 5Wat. Swego czasu miałem 2N3632 z parametrem " Beta" równym dwa. To raczej normalne że się takie zdażaja.Ale jak robi sie nadajnik i ma się zczego wybrać to inna sprawa. Schemat koncówki był zaczerpnięty z Informatora Krótkofalowca z roku 1973. Napięcie zasilania było wieksze ponad 20V na tym ostatnim tranzystorze bo sterujacy " odlatywał" przy większym.


  PRZEJDŹ NA FORUM