Zawody Warszawskie 2012
    sp7ivo pisze:

    Witam. Corocznie 3-go maja staję przed dylematem czy wstać w dzień wolny od pracy przed godziną 6 rano i wziąć udział w zawodach, w których nie ma szans na dobrą lokatę czy pospać dłużej. Niepojęty dla mnie handicap dla niektórych uczestników w wysokości 20 pkt. za jakiś dyplom nie związany z zawodami jest nie do odrobienia (w kategorii cw, a w innych pewnie też) przy tej ilości uczestników, czasie trwania zawodów i sposobie punktacji bez mnożnika. Należałoby zrobić 10 qso więcej w sytuacji gdy o miejscu w czołówce praktycznie decydują niezaliczone qso. Jakby nie było, te 10 qso stanowi około 20% liczby qso możliwych do zrobienia, przy czym średni rate w zawodach na cw wynosi poniżej 0,5 qso na minutę! W każdym razie, przynajmniej dla mnie tak skonstruowany regulamin nie stanowi zachęty do udziału.
    Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo
    P.S. 55 qso na cw

Ja wstałem bo jutro nie idę do roboty pan zielony ale gdybym szedł to pewnie bum odpuścił. CO do regulaminu to rzeczywiście trochę lipa. Druga sprawa to dwie godziny w krajowych zawodach to sporo czasu, przynajmniej dla tych, którzy startują jedną emisją. Ja w czasie drugiej godziny zrobiłem tylko 14 qso. Chociaż z drugiej strony dwa ostatnie qso wpadły mi w ciągu ostatnich dwóch minut. Myślę, że godzina by wystarczyła wzorem zawodów "O Pisankę Wielkanocną". Nie było czasu na nudę oczko
Pozdro


  PRZEJDŹ NA FORUM