Prosty beam z delty M0PLK
dla miłośników delty m0plk
Bolek, wszystko to co napisałeś oraz to co napisał Andrzej SP6CC zgadza się w 100% - tzn nie wszystko da się zasymulawać, szczególnie rzeczywiste otoczenie anteny. Ciągle jednak uważam, iż symulacje pozwalają rozpoczynającym przygodę z antenami "dotknąć" takiej rzeczy jak charakterystyka anteny, a przede wszystkim wpływ takich czynników jak wysokość zawieszenia anteny nad gruntem, wpływ przewodności gruntu czy rozmiary/odległości elementów promieniujących na jej kształt. Tak jak zauważyłeś nie sposób porównać tego w "realu" (tzn charakterystyk). Cóż można w realu: powiedzieć że antena nr 1 jest "lepsza" od anteny nr 2 o x dB dla stacji XYZ - ale dlaczego? i czy będzie również lepsza dla stacji ABC? etc. etc.
Symulacja pozwala także zrozumieć dlaczego ta sama antena zainstalowana 3m nad ziemią będzie zachowywać się inaczej od tej instalowanej na 15m bloku; jak wpłynie na cha-ke (ale również na impedancję tym samym rezonanse) podniesienie/opuszczenie/wydłużenie/skrócenie czy zmiana punktu zasilania; dlaczego dla Beverage'a tak istotna jest zwykła, stratna ziemia pod anteną i dlaczego poprawianie jej przewodności psuje che-ke; co to za gad ten prąd asymetrii i jak to się dzieje iż linia zaczyna promieniować itd itp.
To co można zmierzyć w amatorskich warunkach dla rzeczywistej/wykonanej anteny to jej impedancje w funkcji częstotliwości - tylko że to akurat nijak ma się do charakterystyki anteny i jej sprawności i skuteczności. Nie neguję potrzeby takich pomiarów - są potrzebne by poprawnie dopasować antenę do nadajnika/linii zasilającej, ale dopasowanie to nie włynie na jej cha-ke i na to co i skąd będzie na niej słychać.
Można też robić to metodą prób i błędów, ale wtedy niejako skazujemy się na wykonanie pewnych konstrukcji z których nie będziemy zadowoleni, a wcześniej przeprowadzona symulacja pozwoliła by uniknąć przynajmniej części rozczarowań.
Pozdrawiam,


  PRZEJDŹ NA FORUM