Lutownica Transformatorowa
Przyłączam się do głosów poparcia dla: ZDZ LT 100 (ZDZ 100W S3-0,5/2 TYP LT-100P). Moja lutownica ma pewnie więcej jak 30lat, i z czynności serwisowych, tylko dwa razy poprawiane gwinty śrub mocowania grota, żarówka oryginalna. W dzieciństwie pożyczałem ją od Ojca, topiłem cynę dekarską w sztabkach i lutowałem kadłuby statków wycinane nożyczkami do papieru, z blachy, na której drukowano np. instrukcje p.poż. (szablon był w książce A. Słodowego). Tak więc, lekko nie miała, dziś (może lepiej by zabrzmiało „w dzisiejszych czasach”) pracuje nią średnio dwa razy w miesiącu, po kilka godzin. I wszystko wskazuje ze przekaże ją Synowi, który mając 3lata już się nią zdążył oparzyć. Próbowałem kupić oczywiście coś lepszego i wypróbowałem kilka, ale wróciłem do korzeni. Polecam szczególnie te z miedzianym owinięciem trzpieni grotowych, przełożonym taśmą z włókna szklanego (pewnie już nie do dostania ale może gdzieś w magazynach zalegają). Nowe mają na trzpieniach grotowych plastik, pewnie do normalnych zastosowań wystarczy, ale jakby ktoś chciał zlutować statek cyną dekarską to plastik mógłby się stopić. Polecam 73


  PRZEJDŹ NA FORUM