Nie raz w przypadku takich wypraw robi się 2 obozy, np obóz CW i SSB oddalone od siebie jak najdalej. Poza tym już w domu mają to na pewno przećwiczone. Dodatkowe filtry pasmowe itd. Transceivery zwykle też stosuje się nie byle jakie. Zwykle też jest wyznaczona osoba/grupa osób która koordynuje pracę takiej DXpedycji. W krajach "na końcu świata" zwykle odbiór jest wyśmienity. DX odbiera nas znacznie lepiej niż my jego. Brak przemysłu itd. Pamiętajmy też o tym, że na Dxpedycji to my dobijamy się do niego a nie odwrotnie. Oni korespondentów z silnym sygnałem zawsze znajdą  |