O 20.30 zapalajcie żarówki musimy się bronić
Ja już jak lunatyk chodzę po ciemku po chałupie z żonką Basienką co raz zbliżamy się niebezpiecznie do siebie, co chwila nadepnę kotkom na ogon. i tak od rana z tym światłem do teraz. A na ulicy latarnie cały dzień się palą- za to w nocy wyłączają.bardzo szczęśliwy I jak tu żyć modne hasło i odpowiedź - krótko.


  PRZEJDŹ NA FORUM