Testy ze strony egzaminkf.pl
Sposób generowania pytań.
    P_iter pisze:

    SRavt, nie dawało mi spokoju to co pisałeś o pytaniu na temat resusytacji i pozwoliłem sobie zasięgnąć języka w kilku źródłach. Pierwsze - lekarz prowadzący szkolenie w szkołach na temat udzielania pierwszej pomocy finansowanych przez UE i drugie, to lekarz biorący także dyżury w pogotowiu ratunkowym i jeżdżący "S"-ką. Obydwaj potwierdzają 30/2 w/g algorytmu BLS, ALS. Podaje link do strony informacyjnej: http://www.eioba.pl/a/1iwy/resusytacja-krazeniowo-oddechowa Ja kiedyś się uczyłem w/g cyklu 5/1 ale jak widać zasady się zmieniają.


Może zacznijmy od początku:
- nigdy, przenigdy nie poważyłbym się na wpis na tym poważnym forum, gdybym nie wiedział o czym piszę
- co do resuscytacji warto choć raz być na miejscu tego, kto to wykonuje. Mnie się już to zdarzyło 2 razy, nikomu nie polecam!
- w takich przypadkach wielkim szczęściem jest aby mieć przy sobie "na cito" kogoś, kto naprawdę kuma o co biega (w mym przypadku była to żona, dyplomowana pielęgniarka). Ona robiła swoje, a ja czarną robotę - tu wg tego, co widziała/co zadecydowała. W obu przypadkach absolutnie niezgodną z owymi standardami
- później (po owych zdarzeniach) na własną prośbę zaliczyłem profesjonalne szkolenie w tym zakresie (w szpitalu małżonki) i powiem jedno - to, o czym mówią przepisy wymagane do zaliczenia licencji ma się mocno mało do tego, co należy zrobić/o czym pamiętać w takich przypadkach.
Owszem, przepisy przedstawiają sytuacje ogólnie, ale IHMO nie powinno się tego zaliczać na licencji (w sensie ileś czegoś coś/na coś uratuje komuś życie).
W związku z tym pozwoliłem sobie na uwagę, że nie na tym to polega i graniczy wręcz z absurdem. Aby przeprowadzić prawidłowo taką akcję należy znać sedno problemu (czyli co robię i po co), a nie jakieś tam standardowe wytyczne, po których karetka później zbiera poszkodowanego (o ile jeszcze żyje) np. z bezsensownie złamanym mostkiem, tudzież połamanymi żebrami.
Owszem, PZK powinno zrobić wszystko aby pokazać, jak ratować i w takich sytuacjach, ale już odpytywanie co do oczka wg standardów to niech już może raczy zafundować sobie Pogotowie, szukając swych pot. pracowników.
I tyle.


  PRZEJDŹ NA FORUM