Reportaż w Polsat News |
Myślę, że Polsat zmontował ten progam dlatego, że lokalnie wystepuje problem własnie zakłócania eteru policyjnego o czym możemy niewiedzieć, i dla nas jest to niezrozumiałe. Ogólnie w Polsce istnieje taki problem i to nie są odosobnione przypadki. Dlatego też Polsat skręcił taki program trochę nas broniąc ale nie do końca. Do mnie też zwróciła sie lokalna komenda rejonowa z prośbą o pomoc w namierzeniu "przeszkadzacza". Pytania jakie padły na spotkaniu mogły by wywołać śmiech u niejednego krótkofalowca, ale to dowodzi że fachowców w Policji w tej dziedzinie jest niewielu. Jak przedstawiłem sytuacje, ża radyjko może kosztować od 100 do 400zł i to z fakturą, to zrozumieli skalę problemu. Jak wiemy o różne rzeczy posądza się krótkofalowców, wielu z nas miało problemy instalując system antenowe z sąsiadami. Tymczasem takie programy niejako pomagają zrozumieć nasze hobby a postronnemu społeczeństwu wyjaśnić pewne zagadnienia. Mnie osobiście cieszy nawet taki materiał i dziekuję kolegom, że profesjonalnie podeszli do tematu. Juz samo wyjaśnienie, że to "dwukrotny mistrz świata" dodaje smaczku postronnemu widzowi. Musielibyśmy znać całoś zagadnienia, dla którego Polsat zdecydował się nagrać materiał, wyjaśniło by się "co w trawie piszczy" |