SP7LI kontra SM Domator
Witam serdecznie wszystkich. Można powiedzieć, ze przygód ciąg dalszy, gdyż teraz uprzejmi Panowie ze spółdzielni zawitali i do mnie do domu (Oś. Ślichowice 1). Na domiar tego w rozmowie z kierownikiem spółdzielni odpowiedzialnym za "moją" cześć osiedla usłyszałem, ze składanie jakich kolwiek podań, czy próśb od razu spotka się odgórnie z odmową, kwestia 3 dni jak powiedział, aż poczta dostarczy mi pismo do domu. Na domiar złego na wspomnienie faktu o sukcesie sprawy ŚP kolegi SP7LI usłyszałem z szyderczym uśmiechem od "Pana Kierownika", że tamten człowiek się długo nie nacieszył wygraną sprawą. I że kodeks cywilny jest drugorzędny po regulaminie spółdzielni.

Na razie staram się uzbroić merytorycznie, ale wszelka pomoc jest niezwykle mile widziana za którą z góry dziękuję.

Każdy kto może pomóc, proszę o kontakt: +48604616215.

pozdrawiam
Darek / Kielce


  PRZEJDŹ NA FORUM