Znów zawody
Mają szczęście że nie lubię zawodów..pozamiatałbym
Właśnie prymat zawodów rozrósł się do rozmiarów przekraczających dobre zasady współżycia na pasmach. Jest to takie zjawisko, jak kiedyś promowanie turystyki masowej w schroniskach PTTK w górach, kiedy to turysta wędrujący indywidualnie, (niezrzeszony z masową turystyczną grupą) dowiedział się, że zasada stanowiąca o konieczności przyjęcia na noc pod dach schroniska już nie istnieje i ten rodzaj turystyki zginął. Tak jak nie powinno się powiedzieć podczas zawodów ssb: nie bierzesz udziału idż na cw albo na warce bo tam jest właśnie pusto i super dx tam nadają tak samo powinno się powiedzieć : uczestnikom zawodów że zawody ok. ale np. tylko 15 minutowe i na cw wyłącznie (przekoloryzowałem celowo). Jednak moją wypowiedzią , drugą na ten temat chciałem zwrócić uwagę na przesadę ilości zawodów, nie liczenie się z pozostałymi kolegami. Nie zgadzam się też z zaliczaniem qso do dyplomów za qso w zawodach - to tak jak dla narciarza nie honor zjechać gondolą czy krzesłem na dół tak i w tym wypadku iść na Łatwiznę robiąc new px w zawodach. Powinniśmy dążyć do zharmonizowania wszystkich. W zawodach normą jest zajmowanie wycinków pasm przeznaczonych dla dx. Np. 3780-3800. Regulaminy i band plan nie zabrania ale tak jest i nikt nie potępia tych stacji. Tak samo wyścig mocy. Starty w zawodach stacji wysoko profesjonalnie wyposażonych i operowanych. Postrzegając te i wiele innych cech zawodów, powoduje zastanowienie się czy nie ma tu przerostu formy i moim zdaniem jest. Tym bardziej, że stacje przestrzegają zasad i regulaminów honorowo. Biorący udział nie są weryfikowani przez sędziów (czy są w ogóle tacy?) i nie można stwierdzić,że np. jedna stacja,zajmująca np. 2 czy 3 miejsce, zdobyła je w uczciwej konkurencji. Całość tych cech powoduje u wielu sceptycznie oceniających zawody w całości, u mnie też, niechęć do tego rodzaju "imprez" masowych.A nic nie stoi na przeszkodzie by i zawody były i codzienne korzystanie z hobby też. Także, krytycznie oceniam ilość wydawanych znaków okolicznościowych,dyplomów i zawartości samej QSO. Te cechy jednak nikomu w niczym nie szkodzą.Co do qso proponuję rozwijać kanon poza schemat: imię, QTH, RS/T stacja i 73 szczególnie na ssb. Coraz więcej z nas zna języki obce jest łatwiej coś więcej tu czynić. Warto rozwijać pozytywne cechy krótkofalarstwa i nie zamykać się. Może teraz też podsycam ogień, ale warto bo słabo się pali.
Pozdrawiam wszystkich, Piotr


  PRZEJDŹ NA FORUM