Zmiany w regulaminie po ostatnich wybrykach forumowiczów
Ja nie rozumiem tej instytucji blokowania. Czy to nie jest zabawa jak w piaskownicy? Moim zdaniem, jak ktoś wywołuje burzę (ostrzeżenia) to musi liczyć się z deszczem. Zablokowany, nie powinien mieć już tu wstępu i mam nadzieję, że tak to zapisano w regulaminie. Jednak wnioskowałbym, ponieważ wszyscy widzą blokadę i ostrzeżenie (napiętnowanie) to także zainteresowany powinien widzieć oraz pozostali, co się stało, że społeczność, działając przez adminów nie akceptuje pewnych zachowań. To wówczas, nie będzie interpretowane woluntaryzmem adminów. Kosztuje to poświęceniem swego, drodzy admini,czasu ale czyni sytuację czystą dla Was i pozostałych czytelników. Swoją drogą, 8 stron... więc temat bardzo ważny dla uczestników forum. Takie wnioski nasuwają mi się po zablokowaniu mnie na innym forum, co odebrałem, jako smarkaczowską akcję adminów i do dziś nie wiem za co to było, ale tam nie wrócę, nie chcąc się ubrudzić ponownie. Gdyby wyjaśniono mi, czułbym się inaczej, wiedziałbym za co, choć nie było moim celem wszczynanie złych nastrojów u nikogo. Zachowanie tamtego admina połączone było z pogróżkami karalnymi (tak, tak koledzy) i zastanawiałem się czy nie skierować sprawy na drogę prawną. Ewidentnie. Z pewnością, tak działo się , że posługuję się nickiem a nie znakiem, jednak nikogo, bez względu jak się nazywa nie wolno lekceważyć, obrażać i nie być tolerancyjnym, jeśli się nie zapędza zbytnio w nie akceptowalne rewiry dyskusji. Ostatecznie, zakwalifikowałem to, jako smarkaczowskie zachowanie admina. A tu widzę, ten kolega dalej bryluje w naszym towarzystwie. Nie pytajcie mnie który, nie odpowiem ale Ci co trzeba, mam nadzieję, wiedzą. I tu także wniosek o konsekwencję decyzji podejmowanych przez Adminów. Inaczej dyscypliny wypowiedzi się nie zaprowadzi. Dlatego wnioskuję o uzasadnianie decyzji blokowania, a także ustalenie jak długo ma widnieć pod nickiem ostrzeżenie.Tu ilość ostrzeżeń też nie może być nieograniczona, skoro trzeba dyscyplinować.
Pozdrawiam , Piotr
PS. Nie zauważyłem, że zmiany w regulaminie pochodzą z 2011 r. Więc część mojego postu, jako nieaktualną, wykasowałem.


  PRZEJDŹ NA FORUM