Prośba o pomoc z zasilaczem
Dzielnik napięcia
Dziękuję za szybkie odpowiedzi, nie pisałem od razu bo sprawdzałem. Zamieniłem rezystory jak pisał SP9COO i również wg propozycji SP2LUB a potem całkiem po mojemu dałem r11 10k potem 100k i r12 najpierw były po 50 om potem zwiększałem po trochu po prostu na chybił trafił i nie zauważyłem żadnej różnicy w tej regulacji.Mam drut oporowy nawinięty na ceramicznym wałku (taki jakby potencjometr do obciążania )i tym sprawdzam bo nie mam więcej żarówek od samochodu do sprawdzania tego.No i tak zaczynam od dużej oporności i płynnie zmniejszam, natężenie rośnie na amperometrze 10A do full skali i nadal zmniejszam, wskazówkę już krzywi a zabezpieczenie nic, a jak zaczynam od drugiej strony czyli zrobię pełne zwarcie to zaczyna świecić dioda oznaczająca przeciążenie i na amperomierzu nic czyli ok ale zwiększam opór to w którymś miejscu powinno to zabezpieczenie puścić i pojawić się jakieś wskazanie poboru prądu czyż nie? bo niby jest ustawiony jakiś próg amperażu.
Chciałem sobie takie coś zbudować tylko najpierw na niski amperaż żeby sprawdzić czy będzie wszystko ok bo jakbym zaczął testować na 40 amperach to bym zjarał wszystko dookoła jakby coś nie zadziałało.
Ok kończę moje zmagania z opisami tego, nie wiem czy dalej będę z tym walczył, może znajdę jakiś inny podobny projekt z gotową płytką.A może któryś z forumowiczów podrzuci jakiś gotowy projekt takiego sprawdzonego zasilacza.I tak dziękuję za wszystkie odpowiedzi, może coś nie działa z mojej winy może coś źle robię.


  PRZEJDŹ NA FORUM