Dziwne dzwięki na świecie |
SP6MMM pisze: sp3suz pisze: Broń akustyczna. Ktoś robi próby wiązkę dzwięków niskiej częstotliwości mozna kierunkowac bardzo mocno i np. rozwalić śćianę budynku. Czyżby HAARP? Nie. Nie to pasmo! Infradzwięki to dzwięki poniżej ludzkiej mowy,na poziomie pojedynczych Hz. Chcesz zrobic eksperyment i wystraczyc ludzi? Zrób sobie generator o fx = 13Hz ( trzynaście Herców) wzmocnij to do pięćdziesięciu Watów i uruchom to w ciemnym miejscu w nocy, np na ciemnym korytarzu o 22/00 a wcześniej zgaś światło ( korek wykręć) na całej klatce schodowej. Uzyskasz dwie albo i trzy rzeczy, wylecą szyby (co luźniejsze) w całej klatce, wystraszysz wszystkich jak jasna cholera bo ten dzwięk jest używany do straszenia np. w teatrze gdzie trzeba w danej scenie " wrażenie zrobić", po trzecie co bardziej upierdliwe starsze panie mogą to przypłaćić zawałem, co już takie miłe nie będzie. Jeśli chesz sprawdzić jakie to niesie skutki na pojedynczej śćianie i poza nią to włóż przetwornik akustyczny do rury np. pcv serdnicy 110 mm długiej na jakies 6 mb i skieruj toto na ścianę sąsiedniego pokoju. Dwa pokoje dalej przy tej mocy herbata się ze szklanek wylewa! Jeśli masz w piwnicy metalowe rury od wody zamontuj przetwornik na jednej z nich przychodzących z miasta... ( w odpowiedni sposób) Okolica się zacznie bać!!! Tylko uważaj jak ktoś dostanie zawału a Ciebie z tym złapią... będzie źle! A to "tylko" pięćdziesiąt Watów. Swego czasu robiłem eksperymenty z generatorami magnetostrykcyjnymi na niskie częstotliwośći, nie masz pojęcia jak to cholerstwo niesie. Za przetwornik może słuzyć glośnik samochodowy ale nie każdy. Najlepszy jest "uproszczony" głośnik od Audi. Były takie głośniki posiadające tylko uzwojenie i małą membramę a za resztę apretury " robiła" karoseria wozu. Przykręcone w odpowiednim miejscu grały przecudnie. Ale na niskich , zwłaszcza po dodaniu " rezonatora" miały taki " wydmuch" że strach było wzmacniacz rozkręcić powyżej 1/3 wzmocnienia. Reszta jest milczeniem... |