Z notatnika nasłuchowca jak to się działo we Wrocławiu |
Wrocławskie "podziemie" w okresie stanu wojennego było chyba najmocniejsze w kraju. Zarówno zwykła "S" jak i "SW", bardziej radykalna i bardziej zakonspirowana. Spora liczba ówczesnych jak i obecnych krótkofalowców "maczała" w tej działalności ręce. Szczególnie tej dotyczącej podziemnego radia![]() ![]() ![]() Pokrywał ten odbiornik pasmo aż do 300Mhz bodajże. Pózniej mieliśmy co w szkole opowiadać i wśród kumpli chodziliśmy w glorii " bojowników podziemia" ! ![]() Po zmianie systemu dowiedziałem się iż w naszym klubie nie tylko nasłuchem się zajmowano. Drukowano też gazetki i ulotki. Ale o tym wówczas, nas "nielatów" nie informowano. Pozostał nam po tym powielacz spirytusowy. Może jeszcze będzie potrzebny? ![]() 73 Marek sp6nic |