Przewożenie radia w samolocie jako bagaż podręczny. |
tmax pisze: .Zdarzało mi się słuchać FT-60 w czasie lotu i też na pokładzie /Aerlingusa nikt nie miał nic przeciw, choć według regulaminu słuchanie radia -jakiegokolwiek na pokładzie jest niedozwolone. Off-top : i co ciekawego usłyszałeś? Z własnego doświadczenia wiem, że samolot działa na radio jak klatka Faradaya. Parę lat temu leciałem z odbiornikiem "globalnym" Sangean ATS-909. Przy kontroli Pan zapytał się tylko co to jest - radio odpowiadam - okej, proszę przechodzić. Po starcie w paśmie UKF było słychać warszawskie stacje radiowe, niemniej odbiór nie był idealny, RDS się nie ukazywał - pamiętajmy jednak, jaką charakterystykę mają profesjonalne anteny nadawcze. Praktycznie przez cały lot do Amsterdamu można było czegoś na upartego słuchać - niestety ani na falach krótkich, długich czy średnich nie udało się niczego odebrać. Dodam, że stewardessa po zapytaniu - czy mogę słuchać radia - odpowiedziała, że owszem, pod warunkiem, że nie jest to urządzenie nadawcze. ![]() |