Radiowy Biuletyn Informacyjny OPINIE |
SP4JEU pisze: Władze PZK pozbawiły nas bezpośredniego kontaktu z organizacją właśnie poprzez brak comiesięcznego biuletynu Krótkofalowiec Polski w skrzynce pocztowej. Wówczas odczuwało się więź, a teraz pozostała pustka. I tylko wołanie o składki. Romku, nie władze PZK nas pozbawiły a zmieniające się warunki ekonomiczne. PZK w tamtym czasie było małą bo około 2 tyś. organizacją, która utrzymuje się z własnych składek.Wiec decyzja o likwidacji wydawania KP była czysto ekonomiczna choć niektórzy dorabiali do tego dziwne ideologie. Choć zgadzam się oczywiście z tezą, że posiadanie własnego periodyku jest dla organizacji nie do przecenienia. Może gdyby PZK było organizacja powszechną i liczyło 10 tys członków, to wydawanie gazety było by możliwe. Zawsze jednak trzeba pamiętać, że to kosztuje określone pieniądze. No i sama organizacja musi być nastawiona nie na trwanie i przetrwanie tylko na rozwój. A teraz chęci czy pragnień do rozwijania się nie widać. Namiastką dawnego KP i dawnego RBI jest KP obecny, wydawany jako wkładka w ŚR.Jednak dla mnie jest to bardziej kronika funkcjonowania prezesa PZK i prezentacja z postrzegania przez Niego otaczającego nas świata. Namiastką zaś dawnego RBI są cotygodniowe komunikaty Sekretariatu ZG, nadawane w środy i rozsyłane w czwartek w formie listów elektronicznych. I oczywiście publikowane na stronie PZK. Nie jest to polityka informacyjna z prawdziwego zdarzenia, ale na dzień dzisiejszy to wszystko na co organizację stać. Pozdrawiam Andrzej sp9eno |