Początek. Dla totalnego amatora
khak:
Mogę CI powiedzieć co ja zrobiłem u siebie a czy to dobrze czy źle jeszcze się nie przekonałem.
Mam na radio chwilowo bardzo mało kasy więc u mnie wyglądało to tak:
1) Kupiłem chińskiego duobandera (wouxun KG UV2D) cena ~400 zł mam w nim 2m 70cm PMR odbiór zdjęć NOAA.
Poznałem pierwsze stacje z okolicy.
2) Po miesiącu kupiłem antenę mobilową (Midland NR770) cena 140zł z podstawą mój zasięg pracy poszerzył się.
Poznałem kolejne stacje.
3) Wyniosłem antenę na dach potem zmieniłem kabel antenowy czyli wyciskam ze swojej instalacji ant ile się tylko da.
Znów nowe stacje. Teraz mam już grupę kolegów z którymi mogę pogadać na pasmach a w razie czegoś pożyczyć sprzęt pomiarowy, zapytać o radę itd.
Przez te trzy miesiące osłuchałem się i nabrałem nieco ogłady operatorskiej.
4) Złożyłem sobie układ ZETA SDR (pisałeś że trochę lutujesz zajmie Ci to pół godziny. Ja nie mam wprawy w robieniu płytek więc zajęło mi jakieś dwie).
Tu pewnie ktoś bardziej doświadczony napisze że to kiepski układ...ja się zgadzam ale jest tak bajecznie prosty że warto dla samej satysfakcji i pokazania samemu sobie że z garści (dosłownie) części można w pół wieczoru zbudować i uruchomić p\swoje pierwsze RX. Dla "młodego napal;onego HAMsa" satysfakcja jest mimo wszystko ogromna.
Tu jestem. i jak na razie jestem zadowolony z decyzji
5) odkładam teraz pieniądze na Yaesu 857D+ skrzynka+zasilacz+antena na wędce i W3DZZ.
Liczę na to jakieś 5000 zł.
6) Wcześniej lub później (jak pozwoli czas) zamierzam zbudować TRX taurus. Konstrukcja wydaje się mnie nie przerosnąć a u kilku znajomych mogę liczyć na pomoc i wypożyczenie fajnego oscyloskopu.

Podsumowując myślę że za < 6000 będę "ustawiony".
Już się oczywiście zorientowałem że to hobby to worek bez dna oczko

Jeszcze jedno te 3 miesiące na UKF dały mi obraz tego co mnie cieszy. W moim przypadku jest to turystyka radiowa.


  PRZEJDŹ NA FORUM