Przełom w radiowej komunikacji: czeka nas niemal nieograniczona pojemność pasma? |
sp4jfr - należy się chyba małe wytłumaczenie co miałem na myśli pisząc "szczytna misja'. A więc patrzenie przez niektórych krótkofalarzy na siebie i swoje hobby jak na coś bez czego ta planeta nie mogła by się dalej kręcić, lub przetrwanie ludzkości było by mocno zagrożone bez tak wspaniałego grona jakim jesteśmy my, krótkofalarze. A piszę to w wątku o technice, nie bez kozery, bo dzisiaj takie pojęcie jak Obrona Cywilna już mało komu kojarzy się z właściwie. Wszytkie profesjonalne slużby dają sobie świetnie radę a przy projektowaniu systemów łaczności nawet nie myśli się o światku Krótkofalarskim. Ostatnia pamiętna akcja w której brali udział ww to powódź '97 rok, było nie było - 15 lat wstecz. Od tamtej pory nie unikały nas kataklizmy, w tym powodzie, a czy ktoś słyszał lub wie o aktywnym uczestnictwie KF w likwidacji takich zagrożeń i ich skutków na przestrzeni ostatnich 15 lat? Komuś, gdzieś uda się z lokalnymi działaczami OC coś tam podpisać, choć to pojedyńcze przypadki i w praktyce niewiele wnoszą. Tak więc zdewaluowało się juz co nieco, i trzeba o tym pamiętać, czyniąc różne wywody w eterze i nie tylko tam |