Inverted Vee - wąskokątowy
22 stopniowy kąt miedzy ramionami
Ferryty "założone w ciemno" odradzam. One mają sens w szczególnych przypadkach (reaktancja zero). W ogólnych robią za opornik, zamieniają energię w ciepło. Porządnie promieniująca antena zakłóca wszystko w pobliżu. Jak nie zakłóca, znaczy nie promieniuje. Minimalna zalecana odległość to 5m. Tutaj tak dobrze nie ma. Odległość jest prawie zero. Zmniejszenie mocy jest zdrowsze.
Ile masz linii transmisyjnej (kabla koncentrycznego) od radiostacji do anteny?
Zrezygnuj z autotransformatora (balun) przy antenie. Skrzynka antenowa przy radiostacji może stopić mu rdzeń, a na pewno go nasyci i zniekształci sygnał. Myśl o skrzynce antenowej zewnętrznej, zakładanej przy antenie. Jak kabel krótki i wytrzymały elektrycznie (lepszy od H1000, nie RG58) nie ma to większego znaczenia, chyba, ze trafo (balun tfu) po drodze.
Twoja antena to dwójnik typu kondensator o malej rezystancji szeregowej. Sprawdź teoretycznie jak zachowa się transformator obciążony kondensatorem. Możesz potestować na 50Hz. Weź trafo dzwonkowe , podłącz kondensator silnikowy na zaciski 230V a na niskonapięciowe doprowadź 100W. Uważaj na oczy.


  PRZEJDŹ NA FORUM