Renowacja nadwozia wozu łaczności
Widzę że wielu kolegów poleca technologie z okresu "późny Gomułka lub wczesny Gierek" oczywiście można i tak. Ale różnica jest podstawowa, nie jest to samochód wojskowy, tylko typu wojskowego. Obecnie jest własnością prywatną i właścicielowi zależy na renowacji jak najlepszej i w miarę taniej.
Co do technologi napraw karoserii aluminiowych lub ocynkowanych to sporo się zmieniło. Spawanie jest ostatecznością. Coraz więcej firm samochodowych zaleca w instrukcjach serwisowych klejenie, a nie spawanie czy też zgrzewanie. Wystarczy się zainteresować produktami firmy LORD. Akurat tutaj zdecydowanie lepiej pasuje łatanie ubytków za pomocą kleju niż spawania.
Co do piaskowania elementów to jestem jak najbardziej za, ale pod pewnymi warunkami. Piaskować można elementy odpowiednio grube, na sucho (piaskowanie na mokro też istnieje) i nie aluminiowe. Do aluminium stosuje się szkiełkowanie. Kto bawił się w odrestaurowywanie silników np.motocykli wie o czym piszę.
I na koniec, stare samochody wymagają dużo czasu (bywało że 2 lata trwała naprawa) i sporo kasy, więc warto się zastanowić czy warto.


  PRZEJDŹ NA FORUM