Zachowanie.
Jarek zapewne masz rację,ale ja nawet nie wspominam o chamstwie,prostactwie,przeklinaniu i wulgarnych uwagach.Chodzi mi o klasę na radiu,klasę przez duże K.Mamy własny kodeks zachowania na pasmach.Uważam że powinniśmy go przestrzegać w każdym calu,aż tak wiele tego nie ma.Jeżeli robię z kimś QSO ,nie wymagam żeby był elektronikiem,ale wymagam żeby wiedział jak i kiedy ma się odezwać.Uważam że mamy z tym generalnie spory problem,nikt tego nikogo nie uczy.Oczywiście że z czasem nas wyprostują w eterze ,ale dlaczego nie ma tego przed egzaminem.Pisałem że KF to najczystszy sport z możliwych-za to nie płacą ,nie musimy mieć za wszelką cenę zrobionych wszystkich prefiksów,od tego nie zależy ,czy nasze dzieci będą miały co jeść ,czy np. pojadą na wczasy.Więc może warto poświęcić kilka godzin,na opanowanie podstawowych zasad.Włączam rano radio z uśmiechem na ustach,myślę może wpadnie coś nowego-ciekawego,jestem nastawiony radośnie i optymistycznie,ale jakoś nic się akurat nie dzieje,więc myślę posłucham co tam na przemiennikach i co słyszę / BREKU BREKU słyszysz mnie? Ręce opadają,to jest rozpacz.Nie piszę tu o ludziach gwiżdżących z melodyjnymi rogerami i przeklinającymi,dowalającymi echo -generalnie chyba chorymi.Piszę o dniu codziennym.Reasumując skoro to jest ogromna pasja i dążymy do ideału-poświęćmy kilka godzin na naukę obcowania z innymi na radiu..Ludzie nie umieją swojego znaku poprawnie podać nawet i nie wiedzą o tym.Gadają w przeświadczeniu że jest pięknie i kolorowo-ale tak nie jest.Nie wiem dlaczego,ale mnie to po prostu drażni.To jest brak jakiegokolwiek szacunku do respondenta.
Znowu za długo -sorry więcej już nie nudzę na ten temat.-Ale gdzie mam na to zwracać uwagę w końcu?
Jacek


  PRZEJDŹ NA FORUM