Renowacja nadwozia wozu łaczności
Po obejrzeniu zdjęć należy wykonać następujące czynności:
1. Wprowadzić pojazd do garażu i zdemontować elementy anten jakie znajdują się na dachu nadwozia;
2. Wewnątrz (patrząc od tyłu znajduje się ZSE PAB4-T230 lub AB4-T230)w przedziale agregatowym
odłączyć mufy zasilania; Przy pomocy wysięgnika wyładować ZSE. Wyładowanie ZSE (zespół spalinowo-
elektryczny)ma na celu uniknięcia pożaru w przypadku konieczności spawania.
3. Z lewych tylnych drzwi zdemontować koło zapasowe (należy zachować szczególną ostrożność z powodu
dość częstego uszkodzenia mechanizmu opuszczania i podnoszenia koła zapasowego). Po zdjęciu koła
uważnie obejrzeć nawijarkę wraz z zapadkami.
4. Całość umyć ciepłą wodą z detergentem i ponownie wstawić do garażu o temp. 16 stopni.
5. Przygotować sobie świetlówkę o mocy 10W z osłoną aby światło nie raziło w oczy. Oględziny
rozpocząć od dachu systematycznie oświetlając przestrzeń o wymiarach około (50x50) cm,
zaznaczając uszkodzone miejsca.
5. W podobny sposób postępujemy z bokami przodem oraz tyłem.
6. Zaopatrzyć się w rozpuszczalnik nitro, papier ścierny wodny o rozmiarze od 200 do 500, klocek
drewniany do mocowania papieru lub szlifierkę z odpowiednimi tarczami. Niezbędna musi być
szpachlówka, podkład oraz trzy kolory farby: brązowy mat, czarny mat oraz zielony mat. Można je
kupić w firmach produkujących farby z zaznaczeniem, że będą to farby kamuflażowe. Należy również
zaznaczyć, aby były one bez odbioru wojskowego (są prawie dwukrotnie droższe). Dobrze by było
mieć również pistolet do położenia szpachlówki. Unika się wtedy problemów ze szlifowaniem.
7. Uszkodzone miejsca szlifujemy, odtłuszczamy i nakładamy szpachlówkę, którą po wyschnięciu
szlifujemy. W przypadku dziur musimy położyć łatę i zaspawać. Nie wolno używać włókna szklanego
oraz węglowego do naprawy - musi być metaliczne i galwaniczne połączenie z łatą. W przeciwnym
razie grozić to może poważnymi konsekwencjami w postaci powstawania nowych ognisk korozji oraz
braku ochrony przeciporażeniowej.
8. Następnie szlifujemy całe nadwozie, odtłuszczamy i nakładamy podkład. Po wyschnięciu podkładu
farby nanosimy w następującej kolejności: jako pierwszą zielony mat na całe nadwozie, następnie
brązowy mat i jako ostatnią czarny mat. Brąz i czerń nakładamy tylko w postaci łat.
9. Przed przystąpieniem do prac warto również dokładnie sprawdzić podwozie oraz sprawdzić (o ile
jest czytelne) kiedy był wymieniany olej w mostach. Jeśli koledzy posiadają książkę pojazdu to w
dziale obsług technicznych jest informacja o wymianie oleju w mostach oraz skrzyni
przekładniowej. Tak na marginesie to olej wymienia się co dwa lata.

Może to jest trochę trywialne, ale tak się kiedyś wykonywało prace naprawcze przy tego typu nadwoziach. Średnio na naprawę przy wystąpieniu ognisk rdzy przeznaczało się około 30 dni roboczych.

Tak na marginesie, ale wydaje mi się, że chyba to jest nadwozie po R - 137. W tych nadwoziach charakterystyczna jest antena ramowa oraz brak dwóch podstaw przechylnych z tyłu nad drzwiami wejściowymi do anten prętowych o długości 4 m (jedna odbiorcza, druga nadawcza). No ale mogę się mylić. Pozdrawiam




  PRZEJDŹ NA FORUM