Piosenka telegrafisty Cezary Pazura |
rorbek pisze: Trzeba być zupełnym ignorantem, skażonym jakimiś fobiami aby nazywać Gustlika najlepszym krótkofalowcem który na kawałku gałęzi robi łączność między czołgiem "Rudy" a RBM1 Lidki.Było to w VIII odcinku pt "Brzeg morza" Dziwię się że kolega nie pyta a do czego, do jakiej gruchy gadał telegrafista tego czołgu. Faktycznie niewtajemniczony widzi jak West (potem się okazało ojciec Janka) w czołgu gada do pancerza bo gruchy nie trzyma HI (trzeba pamiętać o laryngofonach czołgowych) A więc po pierwsze awarię (utratę anteny) odkrył Janek, za telegrafistę robił West, gałąź była owinięta drutem (jakby helical) o którym mówi Janek. Gałąź robiła za usztywniacz tej konstrukcji. Radiostacja czołgu T34 z okresu II wojny to: 10RK, 10RT-12, 10RT-26. W radiostacji 10RT-26 - mnie znanej antena mogła mieć od 1-4 metry długości a PA (na lampach 6P3, 6P3S) stopień był strojony wariometrami i nie było żadnego problemu aby tą katarynę dostroić do danej anteny. Zakres pracy: 3,75-6MHz. Natomiast RBM1 Lidki miała zakres pracy 1,5-6MHz. Moc nadajnika RBM1 0,5 Wata w AM i 1Wat CW. Ja na takiej RBM1 oczywiście z antena longwire 40metrów z klubu SP6PAE "zrobiłem" wszystkie 9 okręgów PL i "wszystkie" trzy okręgi OK było to około 1968 roku. Znam Nadawcę z pierwszą literą "F" w sufiksie który po otrzymaniu licencji pierwsze 1000 łączności zrobił właśnie na RBM1 I na koniec Film "Czterech pancernych i pies" nie był, ani nie pretendował do filmu historycznego choć wielokrotnie przez natchnionych "prawdziwych znawców" historii był tłumaczony jak go poprawnie odbierać. Co ciekawe że dopiero po okresie transformacji ustrojowej niektórzy czuli nieprzepartą chęć pokazania prawdziwej historii. I tu takie pytanie z głupia frant czy Sylvester Stallone w filmie "Rambo" strącając śmigłowiec kamieniem ma cokolwiek wspólnego z historią. A może "Rambo III" to historyczny film. Abym nie został potraktowany jak "mędrek wioskowy" Ale jak ktoś cytuje słowa, bąć co bąć bardzo znanej w pewnym momencie dziejowym "Piosenki radiotelegrafisty" to albo cytuje, albo mówi że to parodia. Jeśli ktoś widział gałąź zamiast anteny to niech nie sugeruje że twórcy filmu mieli odbiorców za idiotów i pociskali im kit jakoby w gałęzi zindukuje się prąd jakikolwiek, lub zostanie wyemitowany jako fala radiowa. Brrrrrr Kłaniam sie nisko Wszystko dobrze Stasiu, ale po co ta aria zaczynająca się od górnego C. Za mojej pamięci już bodaj drugi raz nadinterpretujesz. Wyluzuj Bracie. Miało być miło i wesoło bez bicia piany, a tu taka konfuzja. 72&73 Bolek |