Łączność na stadionie narodowym w Wa-wie |
sq6ade pisze: Zawsze mnie ciekawiła sprawa takiego ripitera pasywnego - tj 2 anteny połączone kablem i umieszczone w 2 miejscach pomiędzy którymi ginie zasięg. Takie bajerki robią do GSM do pojazdów. Próby można wykonać np. w poniemieckiej sztolni. Kolesie co tam kiedyś łazili gadali że z hendikiem po wejściu za zakręt sztolni - zasięg urywał się prawie natychmiast. jako ciekawostka podam, ze w kopalniach w rejonie Wałbrzycha od lat chyba 70-tych ubw. do czasu zamknięcia był stosowany system łączności podziemia z wyrobiskach pomiędzy elektrowozami na QRG ok 120 kHz. Jednak jako antena wykorzystywany był drut "jezdny" - zasilający. I w tych betonowych stadionowych podziemiach na pewno podobne rozwiązanie by się sprawdziło. |