Zachowanie.
    SP5XHQ pisze:

      M6BHM pisze:

      Podobnie jak kolega .. oczko o którym pisał Szanowny Kolega Jacek SQ9KJB, swoją karierę radiową zaczynam w Anglii, To prawda, są 3 stopnie "wtajemniczenia" wiążące się z mocą (10,50 i 400W )czy rozszerzeniem band plan'u. Są niezmiernie wciągające wykłady i zajęcia praktyczne, są tych praktyk zaliczenia itp.
      Możnaby pomyśleć tutaj że są lepsze warunki , czy zaplecze finansowe lecz tu zapewniam Szanownych Kolegów myślących tak że są w błędzie. wykłady są darmowe bo klub udziela pomieszczeń za darmo, wykładowcy są wolontariuszami. Mam takie wrażenie że to że mogę w tym uczestniczyć to poprostu kumulacja dobrej woli kilkunastu, może kilkudziesięciu ludzi. Sam Związek jest bardzo pozytywnie postrzegany, członkostwo jak dla mnie to zaszczyt. Bardzo mało krytyki słychać a sporo się dzieje i w klubach i w terenie. Mnie osobiście najbardziej sie podoba to jak uczą reagować na różnego rodzaju zjawiska poruszane wyżej... Twoje radio ma takie duże pokrętło..ktoś Cie denerwuje to go użyj...wesoły

    Dawno temu w PL. Było identycznie! Tam jednak owe zasady przetrwały, Tu raczej nie koniecznie, gdyż poszliśmy w kierunku Wielkich Przemian, cytując modnego "wieszcza" oraz jego myśli przewodniej w postaci "rubta co chceta!" i nie bardzo jest tu co komentować. aniołekPonadto może nie powinienem o tym wspominać, lecz to jedynie rysa na czymś, co amatorsko i ambicjonalnie, winno być normą oraz czyste! Miałem wątpliwa przyjemność być obserwatorem tego,co się dzieje, dawno temu podczas Sesji Egzaminacyjnej, dobrze znając wcześniej, uczestników komisji, biorąca ryba to "pikuś"


  PRZEJDŹ NA FORUM