Nadajnik radiowy w samochodzie... czy są powody do obaw? |
SP2LIG pisze: Cyt "Owszem, robi się problem przewodów zasilających " koniec cytatu. Jaki to problem??? Wystarczy przeprowadzić dwa przewody o odpowiednim przekroju z dwoma bezpiecznikami przy akumulatorze i już jest po problemie.Mam tak zrobione i wszystko sztymuje. ___________ Greg SP2LIG :-) i tu jest święta racja ... DOBRE KABLE :-) a najprościej to sobie kupić gotowy zestaw kablo do CAR AUDIO :-) http://allegro.pl/listing.php/search?string=+zestaw&category=67301 i w bagażniku zrobić "tablicę rozdzielczą" 12V Fajne gotowe kable z bezpiecznikiem i nawet niektóre przystępne... jak ktoś ma kaprys to może nawet jakiś kondensator zasilający audio z miernikiem podłączyć. Swojego czasu w bagażniku miałem FT897 + FC40 ... panel z przodu - antena z tyłu przy skrzynce... miałem sobie nawet zamocowac drugi akumulator w bagażniku z "aktywnym" układem ładowania AKU... ale mi przeszło.. :-) obecnie radio zdemontowane... teraz pójdzie do "skrzynki wyprawowej" Radio miałem zasilone przez specjalny przekaźnik "podnapięciowy" który wyłączał zasilanie radia jak spadło napięcie poniżej 10,5V :-) ot tak by TRX nie zajechał mi akumulatora.... i fajna sprawa w tym modelu moża włączyć auto-power-off. Wracając do tematu APRS... miałem zrobić traker APRS co zadany interwał czasu włącza radio. po CAT zczytuje nastawy obecne... przełącza na kanał APRS... przestawia radio... i wyłącza.. ale czas nie jest z gumy .... i temat leży... narazie wystarcza APRS na androidzie :-) |