Nadajnik radiowy w samochodzie... czy są powody do obaw? |
SQ7LQU pisze: Ostatnio w jednym z punktów instrukcji obsługi samochodu natrafiłem na taki oto zapis: "***Instalacja radiowych urządzeń nadawczo-odbiorczych*** Zainstalowanie nadajnika radiowego może powodować zakłócenia pracy układów sterowania elektronicznego w samochodzie, na przykład układu wielopunktowego wtrysku paliwa lub sekwencyjnego wielopunktowego wtrysku paliwa, układu ABS, poduszek powietrznych czy napinaczy pasów bezpieczeństwa. Dlatego wcześniej należy skonsultować się z Autoryzowaną Stacją Dealerską Toyoty w celu uzyskania specjalnych zaleceń lub dodatkowych instrukcji odnośnie montażu takiego urządzenia." Jestem ciekaw jak to się sprawdza "w praniu"? Czy uważacie, że np. zestaw do APRS-u może narobić problemów? Może ma ktoś jakieś doświadczenia w tym temacie. Co wy na to? Byc moze chodzi o to ,ze jak sam zamontujesz urzadzenie nadawczo-odbiorcze to mozesz stracic u nich gwarancje...Dlatego warto podjechac do tej autoryzowanej stacji i po prostu sie dowiedziec.. Pewnie chodzi wlasnie o to ,ze zeby oni montowali a Ty bedziesz placic jak za zboze.. |