Nadajnik radiowy w samochodzie... czy są powody do obaw? |
sp8jz pisze: Są nawet takie niespodzianki, że wszystko powyłączane, żarówka na miejscu - nie ma napięcia, wyjmujesz żarówkę i na złączu jest napięcie (podłączasz LED-a i LED świeci)- system jest w stanie czuwania, napięcie znika w stanie uśpienia po upływie pół godziny. Przekaźników już nie ma w większości, jak ktoś pisał kilka postów wcześniej, tylko BTS-y - półprzewodniki przełączające dużej mocy, gdzie na drodze do przełącznika na desce rozdzielczej jest komputer/sterownik to z tym "napięciem" znikającym to akurat może być to że podają +12V przez rezystor by sprawdzić obecność żarówki - rezystancję włókna ( przepalenie włókna ) i procesor sobie mierzy napięcie... a jak nie założysz żarówki lub żarówkę LED to komputer się zburzy i nie pozwoli ci wyjechać z garażu... Dużo było powiedziane.... każdy ma swój rozum i odpowiada za swoje czyny... więc kto co zrobi - jego sprawa... myślę że ostrzeżeń o potencjalnych zagrożeniach kilka padło. i kto chce lekceważyć problem - to teraz może to zrobić bardziej świadomie. :-) |