Zakłócenia info dla UKE
    Radioman pisze:

    A u mnie sytuacja uległa znacznej poprawie i nie jest to zasługą UKE tylko wprowadzeniem norm CE. Na początkach tzw. transformacji ludzie nakupili wszelkiego rodzaju najtańszych sprzętów elektronicznych co owocowało "59+20" na skali s-metra (na 80ce). O odbiorze pierwszego programu radia na falach długich mogłem zapomnieć. Taki stan utrzymywał się pewnie koło 15 lat. Obecnie łażę po mieszkaniu z radiem i całkiem dobrze mi siego słucha chociaż przybyło w każdym mieszkaniu, oj przybyło. Nie wierzę więc, że w mieście może byc tylko gorzej. Kiedyś ktoś pisał o niskim poziomie zakłóceń w Londynie. Cóż, może kiedyś do tego też dojdziemy.

Mam podobne odczucia. Przez kilka lat nawet nie próbowałem włączać częstotliwości 225kHz w mojej starej wieży Diory, ponieważ wszelkie próby odbioru kończyły się niepowodzeniem. Królował warkot. Niedawno pożyczyłem od kolegi odbiornik przenośny z falami długimi, bo kolego bardzo go zachwalał. Chciałem się przekonać czy da sobie radę w moim mieszkaniu. Dał radę. Zachęcony efektem wydobyłem swoje stare przenośne radia z długimi i okazało się, że też grają. Wieża także odbiera pr.1. Trochę warkotu jest nadal, ale poprawa jest znaczna. Trochę "chałasu" robią świetlówki energooszczędne, szczególnie zanim osiągną pełną jasność świecenia.
Tak więc cieszmy się, że jest trochę lepiej i walczmy gdy się pojawi coś nowego zakłócającego (np. jak ten zasilacz o którym pisałem wcześniej).
Andrzej


  PRZEJDŹ NA FORUM