Manipulator sztorcowy Japan ICOM
Ja mam właśnie rosyjski model "MSW" czyli ichnia Milicja. Ma swój klucz jak każdy rodzaj wojsk inny. Flota inny , wojska lądowe inny a jeszcze inny lotnictwo. Komandosi mają jeszcze mniejszy jak pudełko zapałek. Miałem taki ale za mała gałka do moich łap.Oprócz tego mam oryginalny amerykański Bunel. Rok produkcji chyab 36 albo wcześniej. Te klucze są " klepane" dotąd w niezmienionej formie. Co sądzę? Otóż sygnał CW nie zależy od klucza tylko od ręki operatora. Jak masz wprawna rękę i wytrenowana wystarczy Ci dwa druty , choćby izolowane koncówki od miernika i tak samo będziesz nadawał jak na kluczu, albo tak samo "kaleczył" tę emisję. To nie klucz czyni mistrza tylko trening.Poza tym jest jeszcze jedno " ale" dobrzy telegrafiści mieli swój klucz jeden jedyny z wielu nawet tego samego typu. Ten jedyny egzemplarz był dopieszczony , sprężyna dociagnieta z dokładnością do mikrona! Na zawody taki facet chodził ze swoim kluczem ! Ale jak usiadł do stacji to CW to była poezja!!! Ja kiedy uczyłem sie CW, na stacji SP3KCL stał klucz od RBM-ki na podstawie wyrzeźbionej u jakiegoś producenta nagrobków (!) Sprężyna dopieszczona przez najlepszych fachowców , styki srebrzone od jakiegoś super przekaźnika. Ależ to chodziło !!! Jeszcze z takim radiem jak TS-520! Mistrzowstwo Świata. Ten klucz na zdjęciu to według mnie średnia przeciętna, ale nie będe Cie zniechęcał. Jak chcesz to płać. cool


  PRZEJDŹ NA FORUM