Nie dla ACTA
A sprytne działanie zainteresowanych polega na zabieraniu wolności małymi kroczkami. Głupi lud to kupi. Dostanie stopniowej znieczulicy, a jak się obudzi to już będzie rok 1984 w roku 20XX. No ale wtedy potrzebna będzie krwawa rewolucja a nie prawnicy.
Nie jestem prawnikiem, ale przeczytałem kilka stron z tej "umowy" i faktycznie jest jakaś taka rozmyta, nieokreślona i może być różnie interpretowana w zależności od sytuacji. Niby nic nie narzuca, ale wymaga... Liczą zapewne na to że 99% społeczeństwa i tak tego nie przeczyta, a jeśli, to nie zrozumie.. Ot prawnicza mafia oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM