Nie dla ACTA
Problem w tym, że chyba to nie jest udostępnione publicznie. Podobnie jak nikt tego nie konsultował, były tylko ogólnikowe przecieki. Cały pic polega na tym, aby bez rozgłosu nakłonić kraje do podpisania tego świstka z ominięciem opinii publicznej. Jest to oczywiście na rękę korporacjom i różnym agencjom "trzyliterowym" bo daje im kontrolę nad internautami na terenie innych państw. Wystarczy wprowadzić troszkę zamieszania i już hamerykanie mają podpisany Patriot Act. Jak już mówiłem, jestem przeciw złodziejstwu, ale pytanie brzmi: czy "nasz" rząd przez nas wybrany działa w naszym interesie, czy czyimś....


  PRZEJDŹ NA FORUM