Sprawdzony sposób wołania do stacji pracujęcych ze splitem .
U mnie w moim DX-owaniu dochodzi dodatkowa trudność. Pracuję tylko na QRP (5 Watów). Używam anten drutowych. Aby zaliczyć DX-a muszę być wyjątkowo sprytny i mieć przysłowiowego farta. Po pierwsze słucham uważnie tego w jaki sposób ekspedycja odpowiada korespondentom i z jakich rejonów świata oni są. TRX jest przełączony na QSK. Wołam używając pamięci w moim kluczu CW. W emocjach można pomylić się i wtedy trudno będzie poprawić błąd. Gdy DX odbierze mój znak z błędem staram się skorygować źle odebraną część znaku i wtedy właśnie przydatne jest QSK. Największym przeciwnikiem stacji QRP jest QSB. Siła sygnału korespondenta nie świadczy o tym że pracując małą mocą nie mam szans. Jeśli sygnały korespondenta odbieram czytelnie to należy wołać. Wielu kolegów twierdzi że życie jest zbyt krótkie na QRP. Ja uważam, że gdy potrafi się DX-ować i ma się do dyspozycji dużą moc i farmę anten kierunkowych, to zaliczenie DX-a jest formalnością. Przećwiczyłem to na stacji big gun. Chyba, że propagacja jest wyjątkowo niekorzystna, to wtedy nie pomogą superanteny i moce liczone w dziesiątkach KW. oczko
72&73
Bolek


  PRZEJDŹ NA FORUM