Egzaminy w 2012 roku
    chemol pisze:


    To prawda że teraz jest prościej zdać egzamin ale czy lepiej? Wyobraźmy sobie sibistę który dopiero co gadał na kanale 19 i dorywa się po wykutym egzaminie do sprzętu... Chodzi mi głównie o legalność i znak bo sprzęt już mam na kf i ukf więc sobie słucham czasami rozmów na 3,5Mhz. Fajnie jak wieczorem gosciu z 5W ładuje do W3DZZ z Zakopca i słychać go w Wawie na balustradzie balkonowej:-) Poza tym zajmuje się elektroniką dlatego potrzebna mi licencja aby testować nowe urządzenia radiowe.
    Licencja zmotywuje mnie do postawienia anten na dachu bo na razie ze spółdzielnia nie odpowiedziała na mój wniosek:-(


Właśnie o to chodzi żeby połknąć bakcyla, wówczas żaden egzamin nie straszny i warty przeskoczenia. Ja po kilkudziesięciu latach pamiętam swoje pierwsze zagraniczne QSO. Niby człek był osłuchany a jednak namieszał jak uczniak. Zastanawiałem się tylko ilu starszych stażem słyszało moje wypociny eterowe i czy fest się uśmiali, a może przypomniało im to ich pierwsze kroki? Życzę Ci wytrwałości i czasem większym problemem może być owa Spółdzielnia niż sam egzamin. Do usłyszenia w eterze!


  PRZEJDŹ NA FORUM