SQ7EHO pisze:

Koledzy dajcie spokój z tym „zmniejszaniem mocy radia przez skrzynkę”. Skrzynka niczego nie zmniejsza (może poza SWR . Połączenie sterowania pomiędzy skrzynką, a radiem zwykle ogranicza się do dwóch sygnałów. Po naciśnięciu przycisku TUNE na radiu, zwiera ono do masy przewód wyzwalający strojenie skrzynki. Ta odpowiada zwarciem do masy przewodu, który wyzwala nadawanie nośnej z transceivera i trzyma to zwarcie dopóki sama potrzebuje tej nośnej. Oczywiście w każdym radiu wyposażonym z złącze do sterowania skrzynką, wejście wyzwalające nadawanie ze skrzynki powoduje nadawanie nośnej z małą mocą. A to, jaka ta moc jest, zależy od tranceivera i jego konfiguracji. Różnice pomiędzy poszczególnymi markami radiostacji i skrzynek są głównie sposobie interakcji, urządzeń. Czyli, jak długo jest podawany sygnał do skrzynki? Czy zanika on natychmiast po otrzymaniu sygnału zwrotnego, czy trawa przez cały czas strojenia? Czy sygnał zwrotny ze skrzynki musi się pojawić w odpowiednio krótkim czasie od wyzwolenia strojenia, czy może się pojawić w dowolnym momencie, aby nadawanie nośnej zostało załączone… Ostatnio podłączałem skrzynkę LDG Z-100 (dedykowaną do Yaesu i Icomów), do Kenwooda TS-850. Skończyło się prostym układem na mikrokontrolerze, który dopasowuje do siebie czasy trwania tych dwóch sygnałów. Jeżeli skrzynka jest dedykowana do radii danej marki, sprawa sprowadza się do zrobienia (jeżeli go nie było w zestawie) i podłączenia kabelka trzyżyłowego. Być może nowocześniejsze skrzynki dedykowane, komunikują się z radiem i dostają cyfrowo informację o aktualnie wstrojonej częstotliwości, co eliminowało by konieczność załączania nadajnika, jeżeli dana częstotliwość jest już w pamięci skrzynki. Było by to bardzo logiczne rozwiązanie, ale ponieważ nie bawiłem się jeszcze nowoczesnymi transceiverami, nie spotkałem się takim rozwiązaniem i nie wiem, czy któryś producent już na to wpadł. To by trochę komplikowało sprawę, w przypadku wzajemnej niekompatybilności obu urządzeń.

Pozdrawiam

Łukasz – SQ7EHO