Prostownik z Rozruchem
    Jacek_sp7vmz pisze:

      tadeo482 pisze:

      Witam!Mam takie wrażenie, co niektórzy nawet długoletni kierowcy, myślą że akumulator samochodowy jest ładowany, jak tylko oni podłączą go pod prostownik, nawet kiedyś słyszałem stwierdzenie elektryka, ale nie samochodowego, że teraz kupił sobie "bezobsługowy" i nie musi go ładować, chciało mi się śmiać, jak można być takim abnegatem z elektrotechniki, będąc elektrykiem, pewnie szkołę skończył już dawno.


    Jak szkołę skończył dostatecznie dawno to będzie śmiał się z Ciebie mówiąc:
    - młodzieńcze za moich czasów to jak kupiło się akumulator to trzeba go było na początek naładować.
    Dokładnie to uformować ale to już inna bajka.

    jęzor
Nie śmiał się , zresztą ja szkoły pokończyłem też już dawno.Uformowanie akumulatora to inna inna sprawa, o tym nie było mowy.Miałem swój akumulator wyjęty z samochodu i ładowałem go w piwnicy w bloku.Oni jako kontrola przyszli sprawdzać, czy w piwnicy nie ulatnia się gaz, przybiegli w popłochu do mojego mieszkania, że w piwnicy ulatnia się jakiś gaz, nie wiedziałem że ten mój aku ładowany zrobi taki popłoch, wiem że przy ladowaniu wydziela się tlen i wodór, a oni mieli miernik do pomiaru gazu ziemnego i nie wiedziałem, że ten ich miernik też jest wrażliwy na wodór, bo tlen chyba nie.To taka przestroga.Pozdrawiam!


  PRZEJDŹ NA FORUM