Jaki znak wywoławczy?
Do każdego znaku można się przyzwyczaić. Przykład to moja osoba!wesoły Jak mi przydzielili to myślałem że się pod ziemie zapadnę ze wstydu !wesoły Ale pózniej stwierdziłem że jest całkiem ok, a i swoja praca na pasmach stałem się łatwo rozpoznawalny. Nie sam znak decyduje, ale jego posiadacz! Co do znaków otrzymywanych po Kolegach SK. Chyba w 99% są to sufixy w innym okręgu niż poprzednio. A więc zupełnie inne znaki. Całkowicie inne, w myśl przepisów, współzawodnictw itp. Dla mnie np SP3KU nie będzie i nie jest tożsamy z Śp. Zbyszkiem SP6KU, założycielem klubu SP6ZDA. I taki znak mi nie przeszkadza. Nie rozumiem więc czemu robimy z tego problem? Na całym świecie obowiązują podobne zasady. Osobiście znam tylko jeden przypadek gdzie znak nawy został wydany w tym samym okręgu w którym żył poprzedni jego właściciel. Ale zostało to uczynione na prośbę właściciela tego znaku, który od szeregu lat, z powodów zdrowotnych nie działał już na paśmie, i niejako przekazał go osobie, którą uznał za godną jego używania. Taka postawa bardzo mi się podoba.
73 Marek sp6nic


  PRZEJDŹ NA FORUM