Jaki znak wywoławczy?
znowu się zrobił off topic.
Może wtrącę swoje trzy grosze odnośnie szacunku czy może Ham Spiritu. Pomimo że licencję mam bardzo długo to od niedawna hobby odświeżyłem. Szczerze powiedziawszy liczyłem na większą solidarność w społeczności. Mimo wszystko na forum atmosfera jest zdecydowanie gorsza niż na falach eteru. Co jest jakąś nadzieją. Nijak jednak ma się to dla mnie wobec wspaniałej atmosfery na CB w latach 90tych (jako jedyne możliwe dla mnie porównanie). Jak na razie na 2m spotkałem się tylko z docinkami (nie do mnie na szczęście) ze strony starszego pokolenia i to jeszcze w żenujący sposób. Uważam że jeżeli ktoś ma znak to powinien być traktowany na równi z innymi, takie fair play. Oczywiście dla zasłużonych należy się szacunek. Jednak nie przywiązujmy tak dużej wagi do znaków to mi przypomina walkę na tablice rejestracyjne - bo ten jest wieśniak spod miasta. Być może błędem jest rozdawanie znaków specjalnych dwuliterowych, ale to już sprawa urzędowa.
Dla autora wątku - nie napalaj sie tak na SP, wydaje mi się że lepiej mieć nówka funkiel znak niż używkę z dłuugą historią. Może to już ostatni taki czas kiedy można mieć tą nówkę chyba że będzie kolejny prefiks po SQ.


  PRZEJDŹ NA FORUM